Na świecie uprawianych jest około 400 gatunków fasoli, które różnią się od siebie wielkością i kolorem. W Polsce najpopularniejsza jest szparagowa.

Fasola pochodzi z rodziny bobowatych, a swoje korzenie ma w Ameryce Środkowej i Południowej, gdzie jest hodowana od ponad 7000 lat. Do Europy sprowadzili ją hiszpańscy żeglarze. Jednak jej dobroczynne działanie jako pierwsi docenili Francuzi, którzy zajadali się nią już pod koniec XVI wieku.

Jej smak najbardziej doceniają Azjaci. Fasola i jej kiełki w różnych odmianach podawane są w wielu daniach kuchni Bliskiego i Dalekiego Wschodu. Wraz z makaronem i ryżem stanowi podstawę tamtejszej kuchni i hodowana jest na szeroką skalę.

Polacy także pokochali fasolę, szczególnie szparagową. Szczęśliwie dla nas ze wzajemnością. Polubiła ona naszą pogodę i daje obfity plon. Wyhodowanej w kraju fasoli szparagowej mamy pod dostatkiem.

Dwie najpopularniejsze w Polsce odmiany już na pierwszy rzut oka różnią się od siebie. Żółta charakteryzuje się delikatnym smakiem, zielona jest bardziej wyrazista. Na tym jednak nie koniec różnic między nimi.

Zielona zawiera więcej witaminy A i kwasu foliowego, dlatego jest zalecana kobietom w ciąży a także osobom z niedoborem żelaza. Diabetykom pomaga w zapanowaniu nad poziomem cukru we krwi. Z kolei żółta jest bogatsza w potas i fosfor, będzie więc cennym uzupełnieniem diety osób aktywnych fizycznie.

Obie odmiany są ważną pozycją w diecie kobiet wchodzących w okres pokwitania. Zawarte w fasoli szparagowej fitoestrogeny są budową zbliżone do żeńskich hormonów, które obniżają częstotliwość uderzeń gorąca. Dodatkowo mają zdolność do hamowania rozwoju raka piersi.

Przez długi czas uważane były za ciężkostrawne, dlatego rzadko pojawiały się w menu osób dbających o linię. Okazało się jednak, że to nieprawda. Fasola szparagowa jest niskokaloryczna i zawiera wiele witamin, np. A, C i K oraz dużo błonnika, który korzystnie wpływa na trawienie.

Jak wszystkie warzywa strączkowe jest świetnym źródłem łatwoprzyswajalnego białka, dlatego nie może zabraknąć jej na talerzach jaroszy. Co ciekawe, jedzenie fasoli szparagowej jest wskazane w profilaktyce osteoporozy zdecydowanie bardziej niż białka odzwierzęcego.

Żeby móc w pełni korzystać z dobrodziejstw fasoli szparagowej trzeba pamiętać o jednej tylko rzeczy. Nie należy jeść jej na surowo, ponieważ zawiera substancję toksyczną – fazynę, która rozkłada się pod wpływem temperatury. Fasolę należy więc ugotować w dużej ilości wody, a najlepiej na parze, co pozwoli jej zachować więcej składników odżywczych.